
Na co dzień pochłaniacz wilgoci nie jest raczej przedmiotem, który zajmowałoby jakoś szczególnie naszą uwagę. Trudno się temu dziwić, ponieważ jeśli już mamy problem z wilgocią, to chodzi o jej brak: wyschnięte kwiatki, suche i ciepłe powietrze w lecie czy wysychający naskórek. Wilgoć może być jednak poważnym zagrożeniem dla naszej gospodarki i pochłaniacze wilgoci to wielki, bardzo ważny biznes.
Zagrożenie ze strony wilgoci
Wilgoć tworzy świetne warunki dla rozwoju różnych drobnoustrojów, które potem pożerają to, na czym się znajdą. A kandydatów do pożarcia jest cała masa. Najczęściej pochłaniacze wilgoci w saszetkach znajdziemy w butach zaraz po zakupie. Saszetki pochłaniające wilgoć znajdą się też przy galanterii skórzanej czy torbach i plecakach.
Wilgoć w ich otoczeniu doprowadziłaby do rozwoju pleśni, a te zniszczyłyby elementy garderoby. Jeśli coś składowane jest przez długi czas, niezależnie od swojego rodzaju, też będzie zagrożone wilgocią i nie zawsze pochłaniacz wilgoci w saszetkach wystarcza. Czasami potrzebna jest ochrona przed wilgocią znacznie większego kalibru. Nie tylko pochłaniacz wilgoci saszetki może mieć znacznie większe, ale może też przyjmować inne postaci.
Wilgoć w przemyśle spożywczym
Znakomitym przykładem jest przemysł spożywczy. Pochłaniacz wilgoci przemysłowy to konieczność wszędzie tam, gdzie produkowana jest żywność. Przemysłowy pochłaniacz wilgoci sprawia, że na żywności i na urządzeniach wykorzystywanych przy jej obróbce nie ma wilgoci i tym samym żadnych drobnoustrojów, które mogłyby doprowadzić do skażenia żywności. Bez tego nawet ogromne ilości konserwantów by niewiele dały i trwałość żywności byłaby znikoma.